Tutaj organizowane są walki uliczne.

Można się zapisać. Walki są codziennie.

Nagroda za wygraną jedną bitwę to 5 sztuk złota a za coraz lepszych przeciwników coraz więcej więc czasem warto.

ja bym sie zapisała ale jak niby się te bitki odbywają???

(Mówisz co robisz a ja odpowiadam czy się udało czy nie)

Mężczyzna z kartką patrzy na ciebie z pode łba i mówi.
- Jesteś kobietą. - Po chwili dodaje - Ale jakże takiej ślicznotce nie mógłbym odmówić - Powiedział i zapisał cię na listę.

Słychać donośny głos:
- Pierwsza walka to... Hir vs. Andrea!
Na pole bitwy wchodzi wysoki człowiek z azjatyckim odcieniem skóry, długim warkoczem. Nie ma zbroi tylko dziwne spodnie i wygląda na bardzo skoncentrowanego. Czekając na rywalkę.

Wchodzę.

Hir wyjmuje swój zakrzywiony miecz i przygotowuje cios.

P.S. Pisz dokładniej i możesz w 1 lub 3 osobie (jak wolisz w 1 to OK)

Atakuję długim nożem celując w klatkę piersiową.

Hir paruje cios i wykonuje szybki atak lekko trafiając w plecy (-20 HP)

Rzucam nożem w okolice głowy.

Przeciwnik próbował uniknąć ciosu ale nóż musnął go w szyję i wbił się w ziemię. (-10 HP) Wściekły Hir wykonuje cięcie mieczem lecz ty go unikasz i odskakujesz na kamień

Rzucam kolejny nóż celując tym razem w szyję.

Rzut był udany i nóż wbił się w krtań (KO)

Dostajesz 5 sztuk złota i + 10 pkt. reputacji wśród miejskich bandytów.

Fajnie ;))

-Teraz kolejna bitwa! - Rozbrzmiewa znów donośny głos - Andrea vs. Huck
Na arenę wyszedł mężczyzna z kordelasem i długimi wąsami. Na głowie miał kapelusz, a przy boku odprzodowy pistolet (tutaj to rzadkość) Miał dziwny strój a także lekki napierśnik.

Wychodzę na arenę i zadaję przeciwnikowi cios w klatę.

Napierśnik przyjmuje siłę uderzenia a przeciwnik zadał błyskawiczne pchnięcie w bok (-50 HP)

Celuję przeciwnikowi długim nożem w krtań.

Przeciwnik uchylił się przed ciosem lecz oberwał w obojczyk (-30 HP) Następnie wycelował w ciebie pistoletem lecz ledwo unikłaś strzału a przeciwnik ładuje broń.

Wykorzystuję to i szybkim ruchem rzucam nożem w jego szyję.

Przeciwnik został trafiony w ramię (-20 HP) i upuścił pistolet. Wściekły rzucił się do ataku kordelasem lecz ty to sparowałaś.

Odkopuję pistolet z całej siły i rzucam nożem w łepetynę przeciwnika :).

Nóż wbija się w czaszkę uszkadzając mózg (KO)

dostajesz 5 złotych monet i 10 reputacji u bandytów miejskich :)

Czarna, wysoka postać z kapturem zarzuconym na głowę z wielkim tygrysem bengalskim stąpającym obok  podeszła do mężczyzny z kartką, uśmiechnęła się słodko i spytała równie słodko:
- Mogę się zapisać?

Mężczyźnie opadła szczęka i szepnął coś w stylu - Ale ja mam szczęście z kobietami - A potem szybko dodał - Oczywiście! Oczywiście zapraszam zaraz bitwa!

Na arenę wchodzi krasnolud w łuskowej zbroi i hełmie z rogami. Ma dwuostrzowy topór i czeka na bitwę.

Chwilę potem wchodzi Arisylle z Puszkiem. Wyjmuje różdżkę i czeka na ruch przeciwnika.

Krasnal rzuca się na nią lecz chybia.

Odskakuje kilka metrów od niego i szepcąc formułkę, rzuca w krasnoluda wielką kulę ognia.

Krasnolud otworzył szeroko oczy i trafiła w niego kula ognia. (-110 HP) Ledwo się podniósł a potem rzucił w nią toporem który trafił w jej ramię (- 70 HP) a potem krasnal szybko go zabrał.

Trochę oszołomiona trafieniem powtórzyła zaklęcie i błyskawicznie wyciągnęła długi miecz, robiąc "krzyż" z różdżką.

Krasnal popatrzył na to dziwnie lecz potem zrozumiał... nadal za późno (KO)

5 złotych monet i 10 rep. u bandytów miejskich.

Świetnie. ^^

Arysille wołana na arenę! Dziś Behold Championship.

Arisylle wchodzi na arenę.

Nagle z ogromnych otwartych drzwi wychodzi... 2 i pół metrowy, demoniczno-wampiryczny święty mikołąj z miotaczem ognia i ogromnym dwuręcznym toporem!

- O kurna... - jakże mądrze skwitowała sytuację wampirzyca. Wyjmuje różdżkę i gotowa na unik czeka na ruch przeciwnika.

Mikołaj odpalił miotacz ognia i podpalił wampirzycę która jak najszybciej zgasiła ogień (-40 HP)

Arisylle odskoczyła z parę metrów i zaserwowała lodowy pocisk.

Lodowy pocisk rozbił się o mikołaja (-10 HP) Wyszczerzył zęby i rzucił pobliskim drzewem jak zapałką. Ledo uniknęłaś przygniecenia.

Bonus rasowy:Wampiry mają dość szybką regenerację (+10 HP)

Odskakuje jeszcze z parę metrów i tym razem serwuje wielką kulę ognia. Wyjmuje na wszelki wypadek długi miecz.

Kula uderza o Mikołaja a on prawie nic sobie z ognia nie robi (-20 HP)

Chowa różdżkę i skacze, żeby zadać mu cios w klatkę piersiową.

nóż wbija się w pierś mikołaja. (-60 HP) Patrzy na Arysillę, śmieje się a potem daleko odrzuca długi nóż.

Lekko zdenerwowana wyciąga krótki miecz i celuje w krtań.

Mikołaj łapie ją za rękę, zgniata kość a potem odstrzeliwuje Arysillę miotaczem ognia (KO)

Zostało ci 10 HP i straciłaś przytomność.

Z trudem odzyskuje przytomność i chwiejąc się, wstaje i rzuca grad meteorytów na Mikołaja.

Nie masz takiego czaru a zresztą jest już po bitwie

- Chcę się zapisać -Powiedział Maciir.

- Maciir proszony na arenę! - Rozległ się głośny basowy głos.

-Wchodze

Na arenę wychodzi Ork z maczugą i rzuca się na ciebie. Trafia w brzuch (-70 HP)

-Rzucam na niego czar kula ognia

Ork odlatuje kilka metrów i pada na ziemię. (-40 HP) Wstaje i rzuca w ciebie maczugą, nie trafia.

-ponownie rzucam na niego czar kula ognia

Ork unika ataku wyjmuje miecz zza pasa i tnie cię w ramię (-25 HP)

-Aała
wale go po buzi laską i rzucam czar kolce

Laska trafia mu w skroń (-10 HP) i nadziewa się na kolce (KO)

Wygrywasz standardową nagrodę.


P.S. Mów po ryju lub gębie a nie po buzi. :D

Na arenę wchodzi Krasnolud z młotem i w zbroi oraz hełmem. Czeka na przeciwnika.

Maciir wybiega

Krasnolud wali go młotem w biodro (-50 HP) i zaczyna głośno krzyczeć.

rzucam czar kolce
-Zginiesz z mojej ręki

Krasnal odskakuje ale kolce ranią go w udo. (-30 HP) Wyjmuje kuszę i wystrzeliwuje kilka pocisków jeden z nich trafia ci w bok (-40 HP)

Podbiegam do niego i wale go laską po mordzie i rzucam czar lodowy pocisk

Krasnolud łapie za laskę i uderza ci pięścią w nos (-10 HP) ale lodowy pocisk go odrzuca (-30 HP)

Rzucam w niego kule ognia

Krasnolud zostaje uderzony przez płomienie (KO)

Standard

-Wygrałem czy mi sie wydaje
spytałem w myślach

Popracuj nad ortografią/Sepulchure

Arysille i Maciir proszeni na arenę.

Wampirzyca wyszła na arenę, wyjmuje różdżkę i czeka na ruch przeciwnika.

Demon wbiega na arenę i z rozpędu wali wampirzyce w brzuch rogami

Wampirzyca jak z odstrzału odlatuje i wali w ścianę (-80 HP)

Wstaje i rzuca wielki lodowy pocisk.

Demon dostaje lodem (-60 HP oraz dzięki demonicznej wrażliwości na lód dodatkowe -10 HP)

rzucam kolce a gdy wampiżyca odskoczy kule ognia

Arysille unika obu ataków a Maciirowi kończy sie mana (masz resztki)

(wampiRZyca jak już. :\)
Powtarza zaklęcie i wyjmuje długi miecz, na wypadek bliskiego starcia.

Maciir unika zaklęcia

Rzucam kolce

Kończy się Maciirowi mana a Wampirzyca unika ataku przewalając się na ziemię.

Szybko wstaje i po raz kolejny rzuca lodowy pocisk.

Pocisk nie dolatuje do celu a już się rozpryskuje na kawałki. (koniec many)

Pobiegam i wale laską w brzuch.

Arysille próbuje uniknąć lecz obrywa w bok (-20 HP)

Celuje mieczem w głowę.

Trafione! (KO) Maciir żyje.

Arysille-Nagroda

- Chcę się zapisać - rzekł Wakos podchodząc

Strażnik łypnął na niego podejrzliwie i zapisał go na listę.

Tymczasem na arenie.
- Arysille proszona na arenę.

Wampirzyca wyszła na arenę i przeciągnęła się.

Z drzwi wyszedł wysoki, gruby mężczyzna z siekierą i rzucił się na Arysille.

Arisylle wyciągnęła długi miecz i różdżkę żeby odparować atak.

Uniknęła ciosu, grubas zamachnął się ponownie.

Skacze na niego z mieczem skierowanym ku głowie.

Przeciwnik stara się uniknąć ciosu ale dostaje w lewą rękę (-40 HP) . Wściekły po raz kolejny rzuca się na wampirzycę.

Odskakuje do tyłu i rzuca kulę ognia.

Kula trafia w mężczyznę (- 100 HP) Oparzony i ciężko ranny wojownik po raz kolejny na Arysille.

Powtarza zaklęcie.

Kula nie trafia a wampirzyca obrywa siekierą w brzuch i odlatuje na kilka metrów (-120 HP)

Wstaje z trudem i tym razem rzuca lodowy pocisk.

Zaklęcie nieudane (powód: Koniec many) Grubas się śmieje i rozpoczyna szarżę na nekromantkę.

Rzuca się na niego z mieczem.

Mężczyzna nie trafia a wampirzyca prześlizguje się pod niego i przebija mu serce. (KO)